środa, 11 kwietnia 2012

tak mi jakoś

smutno.
niby wiedziałam... czułam..... chciałam wreszcie...
a jednak mi smutno.
zamieniłam faceta na kota.

2 komentarze:

  1. Kot ma wiele zalet :) Trzymaj się, Dadziu!

    OdpowiedzUsuń
  2. się trzymam...sprzątam, układam i przekładam - he he :(
    Nagle mam całą szafę dla siebie - zaleta...

    koty nie składają fałszywych obietnic - a to chyba największa zaleta.... na dzisiaj

    OdpowiedzUsuń