poniedziałek, 14 marca 2011

resume

przymierzałam się od jakiegoś czasu do podsumowania pierwszych trzech miesięcy tego roku....
Zrobię to....bo w końcu trzeba by było .... się rozliczyć
  • dieta - minus 9 kg, choć nadal jakieś 8 do celu; ten etap miał trwać do 15 kwietnia. Przeanalizowałam sytuację i doszłam do wniosku, że pociągnę do końca marca i koniec. Bez węglowodanów w diecie i glikogenu w mięśniach nie daję rady trenować. Ciągle przebiegnięcie więcej niż 5 km jest dla mnie granicą nie do przejścia.... potem jest już tylko niemoc i mdłości. Jak na litość boską mam przebiec maraton za 1,5 miesiąca? Te moje przebiec to i tak byłoby prawie człapanie, ale w tym momencie nie jestem w stanie sobie wyobrazić nawet tego. 
  • przebiegłam 3 z czterech Grand Prix ( ostatni 27.03)- na szczęście dystans to 4,800- mieszczę się w 5 km
  • angielskiego dotąd się uczyłam ( jestem zmuszona zrobić przerwę na jakiś czas, o tym potem)
koniec podsumowania.